Po rozwodzie mam tylko jeden wybór: wysłać syna do mamy, na wieś, a sama wynająć pokój, szukać pracy i próbować stanąć na nogi. I właśnie wtedy, zupełnie niespodziewanie, z inicjatywą wystąpiła teściowa. Jej propozycja była jasna – po rozwodzie oddaję syna ojcu, a faktycznie wychowaniem dziecka zajmą się dziadkowie od strony męża. Są zamożni, więc dziecku będzie u nich dobrze. Sama jednak nie wiem, co robić — zabrać dziecko po rozwodzie na wieś do mamy czy oddać teściowej
Mam 27 lat i czteroletniego syna. Ale szczęścia w tym wszystkim nie ma — tylko same problemy. Z mężem się rozwodzimy, termin już wyznaczony. A co będzie potem? Trudno mi… Continue reading "Po rozwodzie mam tylko jeden wybór: wysłać syna do mamy, na wieś, a sama wynająć pokój, szukać pracy i próbować stanąć na nogi. I właśnie wtedy, zupełnie niespodziewanie, z inicjatywą wystąpiła teściowa. Jej propozycja była jasna – po rozwodzie oddaję syna ojcu, a faktycznie wychowaniem dziecka zajmą się dziadkowie od strony męża. Są zamożni, więc dziecku będzie u nich dobrze. Sama jednak nie wiem, co robić — zabrać dziecko po rozwodzie na wieś do mamy czy oddać teściowej"