Teściowa wprowadziła nową “rodzinną tradycję” – każdej niedzieli musimy przyjeżdżać do niej w gości. W ich rodzinie od zawsze rodzą się sami chłopcy – wszystkie siostry teściowej mają synów, ona sama również. Dlatego, gdy urodziła się nasza córka, teściowa wręcz się do niej przykleiła. Chciała widywać wnuczkę co weekend i nie obchodziło jej, że dziecko jest jeszcze malutkie. Jeśli tylko raz nie pojechaliśmy, bo mieliśmy swoje sprawy, urządzała sceny
Przed ślubem w ogóle nie zastanawiałam się nad relacją z teściową. Ale z każdym miesiącem jej wpływ był coraz bardziej odczuwalny i dziś już wiem, że nie należy jej lekceważyć.… Continue reading "Teściowa wprowadziła nową “rodzinną tradycję” – każdej niedzieli musimy przyjeżdżać do niej w gości. W ich rodzinie od zawsze rodzą się sami chłopcy – wszystkie siostry teściowej mają synów, ona sama również. Dlatego, gdy urodziła się nasza córka, teściowa wręcz się do niej przykleiła. Chciała widywać wnuczkę co weekend i nie obchodziło jej, że dziecko jest jeszcze malutkie. Jeśli tylko raz nie pojechaliśmy, bo mieliśmy swoje sprawy, urządzała sceny"