Mój syn w wieku 40 lat postanowił się ożenić – z kobietą, która wychodzi za mąż po raz trzeci
Chciałabym podzielić się swoimi obawami związanymi z tą sytuacją, która nie daje mi spokoju. Nigdy bym nie przypuszczała, że coś takiego może się wydarzyć. Kilka dni temu, zupełnie przypadkiem, dowiedziałam się, że mój syn planuje ślub z kobietą, o której wcześniej w ogóle nie wspominał.
Zastanawiam się, gdzie mogli się poznać, bo mój syn całe dnie spędza w pracy, a wieczorami jest w domu. Zawsze mówił, że jest zbyt zajęty, żeby myśleć o związku. A teraz nagle pojawia się kobieta, o której nic nie wiem, a on już chce brać z nią ślub!
Zawsze ceniłam w moim synu jego odpowiedzialność. Nie przepadał za imprezami, unikał barów i restauracji, wolał spokojny wieczór w domu. Ale gdy skończył czterdzieści lat, coś się zmieniło. I choć cieszę się, że postanowił ułożyć sobie życie, martwi mnie to, co teraz planuje.
Nie rozumiem, dlaczego chce sprowadzić swoją przyszłą żonę i jej dzieci do naszego małego mieszkania. Mamy tylko dwa pokoje. Jak mielibyśmy się tu pomieścić? Jego wybranka ma dwójkę dzieci z dwóch poprzednich małżeństw. To już jej trzeci ślub! Jak wyobraża sobie życie w takim tłoku?
Chciałabym, żeby mój syn znalazł miłość życia, kobietę, która będzie go wspierać i z którą stworzy szczęśliwą rodzinę. Ale w tym przypadku mam wrażenie, że chodzi tylko o wygodę tej kobiety. Wygląda na to, że próbuje zapewnić sobie stabilność kosztem mojego syna.
Nie wiem, co powinnam zrobić. Czy próbować rozmawiać z synem i odwieść go od tego pomysłu, czy pozwolić, żeby sam podjął decyzję? Jak Wy postąpilibyście w takiej sytuacji?
