Proszę babcię o ustąpienie mieszkania, bo wkrótce pojawi się u nas dziecko, a nie mamy gdzie mieszkać

Stało się tak, że zaszłam w ciążę w wieku 18 lat, zupełnie niespodziewanie. Mój chłopak, Tomek, zaproponował, żebyśmy wzięli ślub, i szybko znalazł pracę.

Nie mieliśmy jednak wystarczających pieniędzy na wszystko, co było potrzebne, ale Tomek bardzo się starał, żebyśmy mogli żyć jak normalna rodzina. Ja jednak zaczęłam się martwić. Gdzie będziemy mieszkać z dzieckiem? Przecież maleństwo potrzebuje odpowiednich warunków. W końcu wpadłam na pomysł.

Mam babcię, która mieszka sama w małym mieszkaniu w bloku. Porozmawiałam z nią i wyjaśniłam naszą sytuację. Powiedziałam, że możemy znaleźć dla niej najlepszy dom opieki, gdzie będzie miała pomoc i odpowiednie warunki. Ale babcia tylko się oburzyła i urządziła mi awanturę.

Nie rozumiem, dlaczego babcia nie chce zrozumieć, że tak byłoby lepiej zarówno dla niej, jak i dla nas? Przecież jest już w podeszłym wieku i trudno jej samodzielnie o siebie dbać. W domu opieki miałaby ludzi do rozmowy, a także profesjonalną opiekę. Sama przecież mieszka w samotności.

Postanowiłam, że spróbuję jeszcze raz z nią porozmawiać i wytłumaczyć, jak wygląda życie w takich miejscach. Babcia na pewno to zrozumie. W końcu każdy człowiek wymaga indywidualnego podejścia.

Muszę myśleć o dziecku, które wkrótce się urodzi. Nie mamy swojego mieszkania, a przecież dziecko potrzebuje domu, miejsca, w którym będzie dorastało i czuło się bezpiecznie. Babci w domu opieki będzie dobrze, a nam uda się stworzyć odpowiednie warunki dla maleństwa. Czy nie mam racji?

Spread the love