Alvydas zauważył zaginiony kolczyk swojej żony w domu przyjaciela i pomyślał, że żona jest mu niewierna. Jednak zrozumiał swój błąd dopiero po rozwodzie
Alvydas obdarował swoją żonę Weronikę bukietem orchidei i małym pudełeczkiem z okazji pierwszej rocznicy ślubu. W środku znajdowały się złote kolczyki z błękitnymi topazami, które idealnie pasowały do koloru jej oczu.
Weronika była wzruszona i objęła męża, czując się najszczęśliwszą kobietą na świecie.
Miesiąc później Weronika zgubiła jeden z kolczyków, co wprawiło ją w ogromny smutek. Alvydas starał się ją pocieszyć i zaproponował wizytę w sklepie jubilerskim, aby wybrać nową parę kolczyków.
Jednak Weronika ostatecznie pogodziła się ze stratą, a Alvydas powiedział, że to tylko drobiazg. Ale los miał inne plany. Kiedy Alvydas odwiedził swojego przyjaciela Romana, zauważył zgubiony kolczyk leżący obok porcelanowej figurki.
Roman zapewniał, że kolczyk należy do dziewczyny, którą zaprosił do domu, jednak Alvydas podejrzewał, że przyjaciel miał romans z Weroniką.
Kiedy Alvydas pokazał Weronice kolczyk, ta zaprzeczyła jakiejkolwiek zdradzie, ale on odmówił wysłuchania jej wyjaśnień i złożył pozew o rozwód.
Po sześciu miesiącach nowi właściciele ich starego mieszkania znaleźli zaginiony kolczyk i poinformowali o tym Alvydasa, co uświadomiło mu jego błąd i skłoniło do żalu za swoje działania.
Przepraszał Weronikę, ale ona poszła swoją drogą i przestała go kochać. Ta historia to kolejny dowód na to, jak ważne w związku jest zaufanie i jak jego brak może zniszczyć nawet najsilniejszą miłość.
