Jak rozpoznać, kto kocha nas szczerze i całym sercem
Istnieje prosty sposób, aby dowiedzieć się, kto naprawdę nas kocha. Kto kocha szczerze, akceptując nas takimi, jacy jesteśmy. Bo prawdziwa miłość to właśnie akceptacja – bezwarunkowa, pełna ciepła i przyjaźni, nawet jeśli nie zawsze to dostrzegamy w codziennym życiu. Wystarczy zadać jedno pytanie i uważnie wysłuchać odpowiedzi.
Pytanie, które wszystko wyjaśnia
Zadaj bliskim takie pytanie: “Jaki powinienem być?”
Niektórzy odpowiedzą szybko i zdecydowanie. Energicznie zaczną wymieniać:
– Powinieneś być bardziej odpowiedzialny. Bardziej uprzejmy, hojny i wyrozumiały. Powinieneś bardziej troszczyć się o innych, no choćby o nich samych. Powinieneś ciężej pracować i zadbać o swój wygląd, bo teraz jakoś tak… no wiesz.
Tacy ludzie będą jeszcze długo wymieniać, jaki „powinieneś” być: punktualny, obowiązkowy, szlachetny, umiejący wybaczać, gotowy pomagać bez pytania, zdolny do poświęceń, a najlepiej gotowy oddać wszystko, nawet życie, dla innych – no, chociażby dla nich.
A co powiedzą inni?
Są też ludzie, którzy po takim pytaniu zamilkną na chwilę, zastanowią się i odpowiedzą nieśmiało:
– Chyba powinieneś być zdrowy. Może bardziej szczęśliwy, bardziej spełniony… Ale to nie takie ważne. Najważniejsze, żebyś po prostu był. Żebyś był blisko, bo kiedy cię nie ma, jest smutno i pusto. Jesteś już dobry taki, jaki jesteś!
Miłość bezwarunkowa
Ci, którzy odpowiadają w ten sposób, kochają naprawdę. Przyjmują nas z naszymi zaletami i wadami, nie próbując nas zmieniać na siłę. Jeśli czegoś od nas chcą – byśmy odpoczywali, dbali o zdrowie, ciepło się ubierali – to z troski i miłości.
Jeśli masz w swoim życiu choć jedną osobę, która mówi: „Dla mnie najważniejsze, żebyś był zdrowy, szczęśliwy i blisko” – to prawdziwe szczęście. To miłość, a miłość zmienia wszystko na lepsze.
To ona sprawia, że stajemy się tym, kim powinniśmy być – nie dla innych ludzi, ale dla siebie i dla Boga.
