Rodzeństwo obraziło się na mnie, że nie chciałam świętować swojej rocznicy
Rocznica to ważne wydarzenie w życiu człowieka, zwłaszcza gdy jest to sześćdziesiątka. Powszechnie uważa się, że w tym dniu należy świętować w wielkim stylu. Ale kto powiedział, że tak musi być zawsze?
Ja zdecydowałam się spędzić ten dzień tylko z moim mężem, Piotrem. Chciałam przeżyć tę uroczystość w ciszy i spokoju z ukochaną osobą.
Zamiast świętowania poszliśmy z Piotrem na spacer po mieście, do parku, w którym znajduje się malownicze jezioro. Następnie zatrzymaliśmy się na obiad w bardzo przytulnej restauracji. Wieczorem wypiliśmy kieliszek szampana podczas oglądania naszego ulubionego filmu, który możemy razem oglądać raz za razem.
Na początku mówiłam krewnym, że nie zdecydowałam, o której godzinie odbędzie się świętowanie. Ale w końcu, na kilka tygodni przed uroczystością, poinformowałam ich, że nie będzie żadnych obchodów. Teraz połowa z nich jest na mnie zła, chociaż wiele osób zrozumiało moje pragnienie, aby spędzić swoje święto tak, jak chcę.
Mam kilka powodów, dla których nie organizuję wielkiego świętowania z okazji swojej rocznicy.
Pierwszy — trzeba przeprowadzić gruntowne sprzątanie i dużo gotować. Chcę odpocząć w swoim święto, a nie biegać po domu z szmatkami i mopem, ponieważ podczas uroczystości goście powinni przyjść do czystego domu i czuć się komfortowo. A o przygotowaniach w ogóle nie wspominam.
Drugi — to gruntowne sprzątanie po gościach. To znaczy, że w ogóle nie odpocznę, tylko będę cały czas na nogach, bo to goście.
Trzeci — w końcu urodziny to dość osobiste święto i zapraszanie na swoją rocznicę krewnych, z którymi widuję się tylko podczas świąt, i to nie ze wszystkimi, mi się to nie podoba. A jeśli nie zaproszę — będą się obrażać, a inni będą pytać, dlaczego nie zaprosiłam, dlaczego tak, dlaczego to.
Czwarty — wszystkim jest obojętne, jaki masz teraz nastrój, czego chcesz. Przyjdą pogratulować, świętować, a ty też masz się bawić, bo to święto, trzeba koniecznie być wesołym. Nawet jeśli źle się czujesz — wszystkim jest wszystko jedno, najważniejsze jest uczczenie wydarzenia.
W tym dniu trzeba robić to, czego pragnie twoja dusza, a nie tego, czego chcą krewni.
