Na kasie supermarketu kobieta wyłożyła przed nami drogie produkty, a córka zapytała, dlaczego my tego nie jemy.

Wczoraj z moją młodszą córką staliśmy w kolejce na kasie w supermarkecie, a kobieta przed nami zaczęła wykładać na kasie swoje produkty. Były one, delikatnie mówiąc, drogie – nie możemy sobie na takie pozwolić. Były tam kosztowne soki, puszka kawioru, dobra kiełbasa, jakieś tam luksusowe czekoladki i wiele innych rzeczy.

Patrząc na to wszystko, moja córka powiedziała mi: “Mamo, a dlaczego my takiego nie jemy?”

Doskonale rozumiem, że każda rodzina żyje na pewien budżet, który może znacznie się różnić od tego, jakie dysponują inni. I dobrze wiem, że kawior i drogie słodycze nie są dla nas z mężem pierwszą potrzebą, dużo ważniejsze jest dla nas uzbieranie pieniędzy na dwa mieszkania, które planujemy kupić dla naszych córek.

Staram się, aby nasza rodzina jadła dobre, a jednocześnie niedrogie produkty, ale wszystkie są, jak wiemy, dość proste. Jednocześnie doskonale rozumiem, że inni ludzie swobodnie sobie pozwalają na zupełnie inne jedzenie, które nam na razie nie jest dostępne, ale ani trochę im nie zazdroszczę – każdy wybiera dla siebie to, co uważa za potrzebne, ważne i odpowiednie.

Staram się wychowywać moje dzieci w taki sposób, żeby nie zazdrościły nikomu, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy, kto ma nowszy samochód, wyższy dom, bardziej prestiżowe stanowisko i smaczniejszą kiełbasę, ale moim zdaniem nie warto na to zwracać uwagi.

Słysząc pytanie postawione przez córkę, powiedziałam jej, że teraz wszystko wyjaśnię, a w głębi duszy przemyślałam, co jej powiem. Wychodząc ze sklepu, powiedziałam jej: “Rozumiesz, Wiera, wszyscy ludzie żyją z różnymi dochodami i różnym poziomem życia. A takie zakupy zazwyczaj robią się z okazji jakiegoś wydarzenia – prawdopodobnie ta pani coś świętuje”.

Dziecko wszystko zrozumiało i się uspokoiło. Nie było więcej pytań od niej, i myślę, że zawiść nie narodziła się. Uważam, że odpowiedziałam dobrze na pytanie córki i jednocześnie zapobiegłam pojawieniu się zazdrości wobec bardziej zamożnych otoczenia.