Kiedy umrzesz, nie martw się o swoje ciało…

Wokół ciebie będą ludzie, którzy zadbają o wszystko, zgodnie z tradycją i zwyczajami, nie myślcie o tym, co będzie potem, bo to już nie wasza troska. Wiele osób, znajomych, kolegów i przyjaciół przyjdzie pożegnać się z wami.

Ktoś będzie musiał odwołać swoje urodziny z powodu waszej śmierci, ktoś wyrwie się z pracy, żeby was ostatni raz zobaczyć, pożegnać się. W niektórych z nich zostaną wasze rzeczy, ktoś je spali, ktoś wyrzuci, ktoś podaruje lub sprzeda…

Wasze klucze

Wasze narzędzia

Wasze książki

Wasze zapisy

Wasze buty

Wasze ubrania…

bądźcie pewni – świat nie zatrzyma się i nie zapłacze za wami.

Wszystko będzie trwać bez was, wszędzie znajdą wam zastępstwo, zarówno w pracy, w domu, jak i wśród przyjaciół.

Być może znajdą kogoś z większymi umiejętnościami lub takimi samymi.

Wszystko, o co dbaliście przez życie, przekaże się waszym spadkobiercom – dla kogoś te rzeczy będą ważne, dla kogoś zupełnie obojętne…

Ludzie, którzy was osobiście nie znali, powiedzą:

  • Biedna kobieta (mężczyzna)…

lub:

  • Żyła (żył) pięknym życiem.

Szczere przyjaciółki będą naprawdę za wami tęsknić, być może nawet popłaczą, ale po kilku dniach czy miesiącach wrócą do normalnego życia.

Zwierzęta domowe znajdą nowych właścicieli, dzieci zrobią z waszych zdjęć portrety albo schowają je na dnie szuflady.

Inni ludzie będą jeść ze waszych talerzy i siedzieć na waszych kanapach.

Minie czas i staniecie się tylko wspomnieniem. Rzeczywistość przestanie istnieć, a wszystko straci swoje znaczenie.

Zdeprecjonowane zostanie wszystko:

ciało, samochód, piękno, wygląd zewnętrzny, państwo, status,

konto bankowe, wynajęty lub własny dom, narodowość, imię, komfort, kredyt, zawód,

dobroczynność, trofea, przyjaciele, dyplom, medale, miejsce zamieszkania,

rodzina… Zabierzecie ze sobą wszystkie duchowe wartości – odwagę, dobroć, miłość. To właśnie te rzeczy będą dostarczać wam przyjemności, nawet w innym świecie.

Ważne jest tworzenie swojego duchowego losu i docenianie tego, co macie tu i teraz, bo jak powiedział św. Franciszek z Asyżu:

Nie zabierzesz ze sobą tego, co masz. Zabierzesz tylko to, co dałeś.

Ciesz się każdą chwilą swojego życia, nie bój się być szczęśliwym! Żyj tak, jakby to był ostatni dzień!

Czy zgadzasz się z tymi twierdzeniami?

Spread the love