Ojczym początkowo chciał sfinansować wesele swojej pasierbicy, ale po jej odrażającym zachowaniu, zrezygnował z tego pomysłu
Niestety, życie ma to do siebie, że w rodzinach często trudno jest utrzymać relacje międzyludzkie. Wszystko to wpływa na dzieci. Czasem “nowi” rodzice okazują się lepsi od biologicznych lub “starych”. Traktują swoje nowe “role” z ogromną odpowiedzialnością.
Nasz bohater dzisiejszej historii od 10 lat jest w małżeństwie z ukochaną żoną, która ma córkę z poprzedniego związku. Zawsze traktował ją jak swoją własną córkę.
Mimo że jest już osobą dorosłą, nie pracuje, żyje na koszt swoich rodziców, podczas gdy jej rówieśnicy już samodzielnie zarabiają na życie. Dlaczego pracować, skoro ojczym zapewnia ci życie, prawda? Nawet kupił dla niej samochód.
Biologiczny ojciec dziewczyny od czasu do czasu pojawia się w jej życiu. Chociaż nie interesuje się nią zbytnio, ona nadal tęskni za jego obecnością. Przez cały ten czas ten mężczyzna nigdy nie okazał się prawdziwym ojcem. A ojczym postanowił zrobić jej prezent.
Ojczym zdecydował się opłacić jej wesele. Poprosił tylko o zaproszenie 20 osób ze swojej strony. Młodzi ludzie się zgodzili.
Jego zdziwienie było ogromne, gdy dowiedział się, że w rzeczywistości nikogo z jego przyjaciół nie zaproszono na tę uroczystość. Ojczym i jego żona pokłócili się. Ale jak się okazało, to było dopiero początek problemów: na weselu pojawił się także biologiczny ojciec dziewczyny. I to nie koniec, ona ogłosiła, że to właśnie on będzie ją prowadzić do ołtarza, wyobrażacie to sobie?
Czuł, jak jego serce pęka na kawałki… Wstał i powiedział, że ma toast do wygłoszenia. Powiedział, że bardzo się cieszy, że był częścią rodziny przez ostatnich dziesięć lat, i że narzeczony i narzeczona otworzyli mu oczy na coś ważnego. Wszyscy goście się uśmiechali.
Powiedział, że zrozumiał, że błędnie uważał się za kogoś ważnego w tej rodzinie. Na twarzach obecnych pojawiła się zakłopotanie. Powiedział, że błędnie liczył na nich i z powodu takiego braku szacunku udziela prawa do opłacenia wesela prawdziwemu ojcu swojej córki.
