Andrzej nie wiedział, że jego matka od kilku lat pracuje w Wielkiej Brytanii. Przyjechał do wioski, aby pogratulować jej rocznicy, ale jego siostra powiedziała, że matki nie ma w domu i zamknęła przed nim drzwi, jakby był obcy
Andrzej przyjechał na wieś do mamy, ponieważ miała ona jubileusz. Jednak matki nie było w domu, gdy go odwiedził. Trzymał prezent w rękach i nie wiedział, co z nim zrobić.
Na progu spotkała go Anna, jego siostra, i chłodno odpowiedziała, że matki nie ma w domu.
“Gdzie jest mama?” – zapytał zdziwiony Andrzej.
“W Wielkiej Brytanii” – odpowiedziała mu siostra.
“Wyjechała i nawet mi nie powiedziała?” – Andrzej był zaniepokojony.
“To twoja wina” – odpowiedziała dumnie Anna.
Andrzej wrócił do domu zaniepokojony. Nie mógł zrozumieć, dlaczego rodzina traktuje go w taki sposób.
Okazało się, że jego mama wyjechała do Wielkiej Brytanii do pracy, nie mówiąc mu nawet słowa. Teraz jego zięć, mąż Anny, zajmuje się ich posiadłością, a Andrzej czuje się jak obcy.
Opuścił dom 10 lat temu, kiedy po raz pierwszy się ożenił. Jego matka i siostra pozostały w domu. Anna była wtedy jeszcze singielką. Matka powiedziała Andrzejowi wtedy, że dom zostanie dziedziczony przez jego siostrę. Obiecała, że Andrzej nie zostanie pozbawiony, zapewniając, że w odpowiednim czasie dostanie dom po babci. Mimo że dom był mały i stary, to z dużą ilością ziemi wokół. W razie potrzeby Andrzej mógłby go sprzedać za dobrą cenę.
Jednak obietnice nie zostały spełnione. Anna wyszła za mąż, przyprowadziła męża do domu, a ten natychmiast zaczął zarządzać cudzym mieniem.
Pierwsze małżeństwo Andrzeja zakończyło się rozwodem po trzech latach. Jego żona ciągle mu wyrzucała, że przyszedł do niej z niczym. Po rozwodzie Andrzej nie wrócił do rodzinnego domu, nie pozwoliła mu na to siostra.
Kiedy zdecydował się odziedziczyć dom po babci, okazało się, że teraz należy do jego siostry, a on nie dostał nic. Siostra nic nie wyjaśniła, a matka milczała, jakby przebiegł między nimi czarny kot.
Andrzej spakował się i wyjechał do pracy do Wielkiej Brytanii, gdzie poznał Marię, dziewczynę również pracującą tam. Pobrali się, oszczędzając na wspólny dom. Teraz posiadają mieszkanie i wychowują córkę.
Andrzej nie utrzymywał kontaktu z rodziną od kilku lat. Wrócił teraz na wieś, przypominając sobie, że w maju były urodziny matki i rocznica. Okazało się, że matka od kilku lat pracuje w Wielkiej Brytanii, a wszystkie zarobki wysyła córce i zięciowi. Przez te lata nie pamiętała o swoim synu i wnuczce.
W domu żona uspokaja Andrzeja, że to nic takiego, matka po prostu pomaga córce, a każdy niech żyje szczęśliwie.
Andrzej jednak nigdy nie zrozumiał, co zrobił źle i dlaczego matka i siostra tak go traktują.
