Moja mama wyjechała do Wielkiej Brytanii 20 lat temu i od tego czasu po prostu o mnie zapomniała. Mój tata i ja nie wiedzieliśmy nic o jej życiu, ale niedawno mama wróciła do domu i przyszła się z nami zobaczyć

Moja mama wyjechała do Wielkiej Brytanii 20 lat temu i od tego czasu po prostu o mnie zapomniała.

Kiedy mama wyjechała, miałam 17 lat. Mama oficjalnie rozwiodła się z tatą i powiedziała mu, żeby jej nie oczekiwał.

Było to trudne dla mojego taty, który mimo wszystko nadal kochał moją mamę.

Mieszkaliśmy w domu ojca, który pracował na dwa etaty, aby zapewnić mi wszystko, czego potrzebowałam. Ojciec opłacał moją edukację uniwersytecką i wspierał mnie finansowo podczas studiów. To on zorganizował dla mnie eleganckie wesele, gdy wyszłam za mąż.

Mimo to, mama nie wykazywała tych samych ciepłych uczuć ani do taty, ani do mnie. Wyjechała, nie dbając nawet o to, aby zadzwonić i zapytać, jak sobie radzimy, nie mówiąc już o wysyłaniu pieniędzy.

Kiedy powiedziałam mamie, że wychodzę za mąż, zaprosiłam ją na ślub. Odpowiedziała, że nie może przyjść, ale przesłała mi 500 funtów. To był jedyny raz przez 20 lat, kiedy coś od niej dostałam.

W międzyczasie minęło wiele lat, mamy z mężem trójkę dzieci, kupiliśmy mieszkanie, a ojciec nadal wspierał mnie finansowo.

Niedawno mama wróciła do naszego życia, po śmierci swojego brytyjskiego męża, który pozostawił cały swój majątek swoim dzieciom.

Nie pracowała przez cały ten czas, bo utrzymywał ją mąż w Wielkiej Brytanii. Po stracie męża, wróciła do domu, a jej jedyną perspektywą było zamieszkanie ze mną.

Jednak zdecydowanie wyjaśniłam, że nie ma dla niej miejsca nawet w naszym trzypokojowym mieszkaniu. W rezultacie, mama pojechała do wioski mojego ojca, licząc na to, że zgodzi się ją przyjąć. Nie wiem, co zdecyduje ojciec, ale na jego miejscu nie zgodziłabym się.

Przez 20 lat mama nie myślała o nas, a teraz chce, abyśmy jej pomogli. Jednak nie czuję, że mamy wobec niej jakiekolwiek zobowiązania. Jej decyzje sprzed lat mają konsekwencje, z którymi teraz musi się zmierzyć.

 

Spread the love