Zuchwała dama, która podbiła Hollywood: historia Mii West

Kiedy Mia West słyszała, że za drzwiami czeka dziesięciu mężczyzn, uśmiechała się zalotnie i mówiła, by jednego odesłać do domu. Taka właśnie była – bezpośrednia, prowokująca, magnetyczna. Ikona amerykańskiego teatru i kina XX wieku, która nie tylko grała, ale też pisała scenariusze, śpiewała i stawała się obiektem uwielbienia milionów mężczyzn. Choć była symbolem kobiecego seksapilu, nie dawała się zamknąć w żadnej szufladzie.

Od małej sceny do wielkiej sławy

Mary Jane West, znana całemu światu jako Mia, urodziła się na nowojorskim Brooklynie. Już jako pięcioletnia dziewczynka występowała w amatorskich spektaklach, a mając 12 lat – zanurzyła się w świat kabaretów i rewii. Jej kariera na Broadwayu rozpoczęła się w wieku 18 lat i błyskawicznie nabrała tempa, gdy Mia zaczęła pisać własne, prowokacyjne scenariusze i grać w nich główne role. Jej pierwsza sztuka, choć mocno krytykowana, przyciągała tłumy – aż została zakazana, a sama Mia trafiła na kilka dni do aresztu za „niemoralne treści”.

Skandal? Raczej reklama!

Pobyt w więzieniu wcale nie zaszkodził jej reputacji – wręcz przeciwnie. Im więcej kontrowersji, tym większe zainteresowanie. Jej sztuki, takie jak Kłopot, Zły wiek, Mężczyzna przyjemności czy Wieczny grzesznik biły rekordy popularności. Mia poruszała tematy tabu, nie bała się seksualności, kobiecej niezależności ani społecznej hipokryzji. Stała się pionierką kobiecego głosu na scenie i symbolem odwagi artystycznej.

Hollywoodzka rewolucja

Choć do kina trafiła późno, bo dopiero po czterdziestce, to jej wejście było spektakularne. Studio Paramount zatrudniło ją do filmu Noc za nocą, a później powstała adaptacja jej własnej sztuki Diamentowa Lila, która zdobyła nominację do Oscara. Każdy film z jej udziałem przynosił fortunę. Dzięki niej studio uratowało się przed bankructwem, a Mia została najlepiej opłacaną aktorką w Stanach.

Ale nie obyło się bez problemów – cenzura skrupulatnie analizowała jej dialogi i stroje. Jej swobodny styl i zmysłowość nie mieściły się w konserwatywnych ramach ówczesnego Hollywoodu.

Ikona, która znała swoją wartość

Po ogromnym sukcesie filmu Moja mała śrubka nakręconego dla studia Universal, Mia odmówiła kolejnych propozycji. Zrezygnowała z kariery filmowej na niemal 30 lat, wybierając życie na własnych zasadach. Wciąż pozostawała w centrum zainteresowania, głównie za sprawą swoich bezkompromisowych wypowiedzi. Jej bon moty stały się kultowe – wystarczy przypomnieć: „Czy to pistolet w twojej kieszeni, czy po prostu cieszysz się na mój widok?”

Uwielbiała flirtować z mężczyznami, ale robiła to z klasą i humorem. Jej słowa: „Moja lewa noga to Boże Narodzenie, prawa to Wielkanoc – wpadnij między świętami” – do dziś bawią i szokują jednocześnie.

Miłość i samotność

Choć była obiektem westchnień, jej życie uczuciowe nie było usłane różami. Po raz pierwszy wyszła za mąż mając 17 lat, ale małżeństwo szybko się rozpadło – choć formalnie rozwiedli się dopiero 30 lat później, gdy była już sławną aktorką. Drugi związek – z włoskim muzykiem – nigdy nie został oficjalnie uznany. Mia ceniła wolność bardziej niż stabilność.

Zakończenie epoki, która nie przemija

Czy znasz filmy z udziałem Mii West? A może pierwszy raz o niej słyszysz? Bez względu na to, jedno jest pewne: dzięki takim kobietom, jak ona, świat sztuki i kina na zawsze się zmienił. Mia West była nie tylko aktorką – była ruchem, który otworzył kobietom drzwi do niezależności i odważnego wyrażania siebie. Dziś patrzymy na nią z podziwem – i trochę z zazdrością.

Spread the love