Niedawno przypadkiem usłyszałam, jak na lotnisku żegnały się matka z córką. Ich rozmowa wydała mi się bardzo niezwykła

Niedawno na lotnisku w Krakowie byłam świadkiem poruszającego pożegnania matki z córką. Ich rozmowa była krótka, ale niezwykle wzruszająca.

Dziewczyna zaraz miała odlecieć, więc mocno się przytuliły, a matka powiedziała:

– Kocham cię, Olu, i życzę ci wystarczająco.

Ola uśmiechnęła się łagodnie i odpowiedziała:

– Mamo, twoja miłość to wszystko, czego potrzebuję. Tobie także życzę wystarczająco.

Po czułym pożegnaniu Ola skierowała się w stronę kontroli bezpieczeństwa.

Starsza kobieta podeszła do okna, obok którego siedziałam. Wyglądała na bardzo poruszoną, jakby zaraz miała się rozpłakać. Nie chciałam zakłócać jej spokoju, jednak to ona pierwsza rozpoczęła rozmowę:

– Czy zdarzyło się pani kiedyś żegnać kogoś, wiedząc, że to już ostatni raz?

– Tak – odparłam cicho. – Proszę mi wybaczyć ciekawość, ale dlaczego myśli pani, że to było wasze ostatnie pożegnanie?

– Jestem już w podeszłym wieku, a moja córka mieszka daleko, w Gdańsku. Następnym razem zapewne przyjedzie już tylko na mój pogrzeb – odpowiedziała ze spokojem kobieta.

Jej słowa bardzo mnie poruszyły. Po chwili ciszy zebrałam się na odwagę i spytałam:

– Powiedziała pani: „życzę ci wystarczająco”. Co to dokładnie oznacza?

Kobieta delikatnie się uśmiechnęła:

– To specjalne życzenie, które od pokoleń przekazujemy sobie w naszej rodzinie. Moi rodzice często tak mówili do przyjaciół i najbliższych.

Zamilkła na moment, a potem z serdecznością w głosie dodała:

– Życząc komuś „wystarczająco”, mamy na myśli:

Życzę ci wystarczająco światła, by twoje życie było pełne blasku.

Życzę ci wystarczająco deszczowych dni, byś potrafił cieszyć się słońcem.

Życzę ci wystarczająco szczęścia, by twoje serce kwitło.

Życzę ci wystarczająco bólu, byś dostrzegał piękno nawet w drobnych chwilach.

Życzę ci wystarczająco sukcesów, byś spełniał swoje marzenia.

Życzę ci wystarczająco strat, byś doceniał to, co posiadasz.

Życzę ci wystarczająco spotkań, byś umiał zaakceptować rozstania.

Po tych słowach starsza pani otarła łzy i powoli odeszła.

Mówi się, że wystarczy chwila, by spotkać wyjątkowego człowieka, godzina, by go docenić, dzień, by pokochać, a całe życie, by go zapomnieć…

Spread the love