Zostawiłem żonę z małą córką samych na wiele lat, a kiedy w końcu się o tym przekonałem, było już za późno, by prosić o przebaczenie. Mają nowe życie, w którym nie ma miejsca dla mnie. Gdybym wtedy miał głowę na karku, a nie wiatr w uszach…

Trzydzieści lat temu miałem rodzinę i córkę. Niestety, nasze drogi się rozeszły, a córka pozostała z byłą żoną. Ponad dziesięć lat starałem się płacić alimenty na czas, jednak mój pracodawca ciągle opóźniał wypłatę wynagrodzenia. Kobieta nieustannie groziła mi pozwami sądowymi. A co mogłem zrobić? Pracowałem całymi dniami, ale efektów nie było zbyt wiele.

Tak, pamiętam ten czarny okres w moim życiu. Dzięki Bogu wszystko już jest w przeszłości.

W tym czasie ona sama zapewniała sobie dziecko. Jak bardzo żałuję tamtych czasów. Patrząc wstecz, dokładnie znam przyczynę naszego rozwodu. Ona zawsze była pierwsza we wszystkim. Lepsze zarobki, budowała karierę mimo ciąży, a potem wychowywała małe dziecko, w domu zawsze było przygotowane i posprzątane. Lena starała się z całych sił, tylko ja wtedy tego nie widziałem. Wydawało mi się, że więcej pracuję, więcej robię dla rodziny. Że jestem głównym na całym świecie i nie trzeba brać pod uwagę innych.

— Pamiętasz, jak wielokrotnie mówiłem ci, że jesteś churbanem i nie cenisz żony? To wtedy jej cierpliwość pękła.

— Tak, wiem. Ale potem się poprawiłem. Znalazłem nową pracę, zacząłem dobrze zarabiać. Próbowałem pogodzić się z byłą żoną. Nasze relacje oczywiście nie wróciły do tego, co było, ale ona przynajmniej wpuszcza mnie na próg. Córka niechętnie się ze mną komunikuje. Jest dla niej obcym. Ile razy prosiłem ją, żeby się spotkać i porozmawiać. Już dorosła dziewczyna, a ja nic o niej nie wiem.

Mężczyźni siedzieli kilka minut w ciszy. Każdy przemyślał coś swojego.

— Wiesz, mam do ciebie pytanie: w ramach przeprosin za swoje zachowanie wobec córki i żony, kupiłbym im mieszkanie. Dobre, z kilkoma sypialniami.

— Świetny pomysł, przyjacielu!

— Nie wiem. Kiedy przyjechałem do ich domu, powitali mnie zupełnie nie ciepło. Siedzieliśmy w kuchni, córka, jak zawsze, milczała. Kiedy zacząłem mówić i przepraszać, że nie spełniłem ich oczekiwań, że nie mieliśmy silnej rodziny, była żona nawet nie spojrzała. Po prostu zapytała, czego potrzebuję. Cóż, takie powitanie się spodziewałem…

— Tak, niezbyt miła sytuacja. Przyszedłeś z otwartym sercem, a cię w ogóle nie przyjęli… współczuję.

— Teraz, będąc taki mądry, mogę siedzieć i rozmawiać o chłodnym stosunku do mnie, jak mi przykro i tym podobne. Ja sam w tym wszystkim winny, tylko sam! Jak żałuję, że rozumiem to dopiero teraz, ile czasu straciłem.

— I nie wiem, co dodać…

— Znów od tematu odszedłem. Oddałem im klucze, dokumenty od razu zarejestrowałem na imię córki, żeby nie było dodatkowych problemów z nimi, gdy mnie może nie być. Wtedy wydawało mi się, że wszystko może się ułożyć. Żona się ucieszyła, bo przez wiele lat musieli mieszkać w wynajmowanych mieszkaniach. Wtedy córka zapytała, skąd mam takie pieniądze. Wyjaśniłem, że to pieniądze za alimenty, które nie mogłem płacić na czas, są tu wszystkie. Ani grosza dla siebie nie wydałem! W tym momencie wykrzyknęła na mnie: „Myślisz, że jedno mieszkanie zmieni moje życie bez ojca?! Nie było cię obok, nie mogłam podzielić się z tobą swoimi przeżyciami i bólem! Tylko mama mnie chroniła! Ona dawała mi wszystko, co mogła, ale nie mogła zastąpić ojca! Nikt by nie mógł!”.

— Powiedz mi teraz, co robić? Jak być w takiej sytuacji? Chciałem jak najlepiej, pomóc, przeprosić… Czy kiedykolwiek mnie wybaczą?

### Ocena Artykułu

Artykuł przedstawia głęboką refleksję nad konsekwencjami rozwodu i zaniedbań w rodzinie. Autor skutecznie oddaje emocje związane z poczuciem winy, rozczarowaniem i utratą więzi rodzinnych. Narracja jest spójna i logicznie prowadzi czytelnika przez kolejne etapy problemów, z jakimi boryka się bohater.

Opisuje trudności związane z płaceniem alimentów, konflikty z byłą żoną oraz wpływ tych wydarzeń na relacje z córką. Szczególnie poruszający jest moment, w którym bohater próbuje naprawić relacje poprzez zakup mieszkania, co jednak nie przynosi oczekiwanych rezultatów.

Jednakże, artykuł mógłby zyskać na głębszej analizie wewnętrznych przeżyć bohatera oraz motywacji jego działań. Dodatkowo, wprowadzenie dialogów mogłoby jeszcze bardziej uwypuklić napięcia i emocje postaci.

Ogólnie rzecz biorąc, artykuł jest dobrze napisany i porusza istotne tematy związane z rodziną, odpowiedzialnością oraz trudnościami w utrzymaniu relacji po rozstaniu.

Spread the love