Mąż ciągle ze mnie drwi, a mnie to boli
Zrozumiałe, że czujesz się zraniona, gdy osoba, która powinna być ci najbliższa, kpi sobie z ciebie. Jednak musi być w tym jakiś głębszy sens. Co dokładnie jest przedmiotem jego śmiechu? Które aspekty twojej osobowości porusza? Czy próbowałaś kiedykolwiek szczerze porozmawiać z nim na ten temat i wyjaśnić, że takie zachowanie jest dla ciebie przykre? Jak zareagował?
Zaskakuje, że jesteście w związku już dwadzieścia lat. Przez cały ten czas znosiłaś to bez słowa sprzeciwu. Dlaczego? Czy miałaś niską samoocenę, czy może uważałaś, że jego żarty są prawdziwe w twoim przypadku?
Może jego żarty nie są aż tak obraźliwe, po prostu dotykają jakiejś twojej wewnętrznej rany. W relacji partnerskiej normalne jest żartowanie, ale nie na punkcie wrażliwych miejsc drugiej osoby. Spróbuj porozmawiać z mężem i wyjaśnić mu, co czujesz. Tym bardziej, że jesteście razem już tak długo.
