Historia o mężczyźnie, który postanowił spróbować siebie w roli żony
Jak mówi się, mężczyźni to silna płeć i powinni radzić sobie ze wszystkimi trudnościami. Ale naszemu bohaterowi nie było interesująco żyć w ten sposób. Pewnego dnia poprosił Boga:
Chcę, żeby moje życie było takie jak mojej żony. Ona nie pracuje nigdzie, tylko siedzi w domu. Ja też tak chcę! Proszę!
I wtedy los dał mężczyźnie szansę spróbować siebie w roli swojej żony.
Następnego ranka trzeba już było wstać i przygotować śniadanie dla dzieci. Potem trzeba było odebrać starszego syna ze szkoły i po drodze odwieźć młodsze dziecko do przedszkola. Po tym, jak dzieci były już w swoich placówkach, trzeba było iść do sklepu spożywczego, kupić zakupy i wrócić do domu, żeby przygotować obiad dla dzieci. A po gotowaniu obiadu trzeba było prać, rozwiesić i suszyć pranie.
Wydawało się, że skończył już wszystkie obowiązki domowe, a już czas odebrać młodsze dziecko ze przedszkola. Przywiózł dzieci, nakarmił je, potem zajął się ich lekcjami. A potem nadszedł wieczór – trzeba było przygotować kolację dla rodziny.
Wieczór. Dzieci nakarmione, umyte, pospane. Teraz wszystkie obowiązki zostały wykonane, więc teraz można odpocząć.
Tak żył mężczyzna przez cały miesiąc. Był zmęczony takim życiem i zaczął prosić Boga:
Proszę, niech wszystko będzie jak dawniej! Nie chcę żyć w ten sposób, chcę, żeby wszystko było jak wcześniej!
Na co Bóg odpowiedział:
Jest już za późno, żeby cokolwiek zmieniać… przecież jesteś w ciąży!
