Gdy Maria przyprowadziła narzeczonego do domu, aby przedstawić go rodzicom, jej bratanica z krzykiem “Tato” rzuciła się mu na szyję
Niestety, małżeństwa często się rozpadają. Szczególnie te wczesne. Nawet gdy są dzieci. Ta niesamowita historia opowiada o dziewczynie Marii, która przyprowadziła narzeczonego, aby poznał jej rodziców. Jej trzyletnia bratanica Anna rzuciła się mężczyźnie na szyję, krzycząc “Tato!”
Marta i Andrzej pobrali się wcześnie, nie zdążywszy nawet ukończyć uniwersytetu. Dziewczyna zaszła w ciążę, urodziła dziewczynkę. Gdy Annie miała półtora roku, małżeństwo się rozpadło. Marta zabrała córkę i przeprowadziła się do rodziców. Ojciec odmówił udziału w życiu dziewczynki…
W mieszkaniu babci i dziadka Anny mieszkała również Maria – rodzoną siostrą Marty. Gdy małej skończyły się trzy lata, Maria właśnie planowała ślub. I zaprosiła narzeczonego z rodziną na spotkanie.
Mężczyznę nazywano tak samo, jak ojca Anny, Andrzejem. Mała o tym wiedziała.
Gdy wszedł do mieszkania, dziewczynka z krzykiem “Tato!” rzuciła się mu na szyję. Początkowo chłopak zamarł ze zdziwienia. Ale potem roześmiał się, objął Annę i zaczął z nią rozmawiać. Wszystko stało się jasne: według dziewczynki, skoro Andrzej, to ojciec. Jak wyglądał ojciec, oczywiście nie pamiętała.
Maria i Andrzej pobrali się. Mają dwójkę dzieci.
Ale Andrzej nigdy nie zapomniał o Annie. Był obecny na wszystkich szkolnych wydarzeniach, pomagał jej dostać się na studia, na weselu płakał ze szczęścia… I nazywa ją “swoją starszą córką”.
