Co powinna zrobić kobieta przed wyjściem za mąż?

Pierwsze – warto zdobyć własne mieszkanie. Mieszkanie to pierwsza rzecz, która wchodzi w grę podczas podziału majątku w czasie rozwodu. Dlatego, aby uniknąć niepotrzebnych problemów i kłótni, kobieta powinna mieć własne mieszkanie! Posiadając własne mieszkanie, nie będziecie mieli problemów z miejscem do życia w przypadku rozwodu.

Przykład z życia mojej znajomej.

Ma dwójkę dzieci, a jej związki z mężem od dawna były napięte. Wkrótce znalazł sobie nową partnerkę. Jemu odpowiadało życie w dwóch rodzinach, ale cierpią na tym dzieci i moja znajoma. Wiecznie kłóciła się i robiła awantury. Mieszkanie kupili już po ślubie, więc po rozwodzie mieszkanie oczywiście będzie dzielone na pół. Moja przyjaciółka boi się rozwodu, martwiąc się o pieniądze, które dostanie po podziale majątku. Jej mąż zgodził się na rozwód, mówi, że będzie płacić alimenty na dzieci, ale za mieszkanie, a dokładniej za swoją część, będzie walczyć.

Inna moja przyjaciółka niedawno też rozstała się ze swoim mężem, ale miała własne mieszkanie, do którego wróciła po odejściu od męża, a przy tym jeszcze dostała pieniądze za majątek nabyty w małżeństwie. Jeszcze przed ślubem z mężem umówiła się, że nie będzie go wpisywać na część mieszkania. Remont robiła za swoje pieniądze.

Drugie – potrzebujesz upewnić się, że twój mężczyzna jest naprawdę twój.

Moja znajoma wyszła za mąż za mężczyznę, który nie miał własnego mieszkania. A on podczas małżeństwa zmusił ją, aby go wpisała w swoim mieszkaniu. Oczywiście szybko tego pożałowała.

Jej mężczyzna przestał pracować, zaczął żyć na jej koszt, a kiedy ona zaczęła mu wytykać, to on powiedział, że ona nie może go po prostu wyrzucić za drzwi. I wtedy zdałam sobie sprawę, że kobieta powinna mieć własne mieszkanie. I uważam, że jeśli twój mężczyzna nalega na to, abyś go wpisała w swoim domu, to oznacza, że potrzebuje od ciebie tylko mieszkania, a nie można spodziewać się od takiej osoby silnej miłości.

Kiedy jeszcze nie byłam zamężna, wzięłam mieszkanie na kredyt, potem wyszłam za mąż, sama spłacałam ten kredyt, mojemu mężowi zabraniałam płacić za to mieszkanie. Dzięki temu miałam pewność, że jeśli nie będziemy pasować do siebie z mężem, to będę mieć własne mieszkanie. A z mężem kupiliśmy swoje mieszkanie.

To mieszkanie wynajmuję ludziom, a z mężem nadal jesteśmy razem, ale nawet po dwudziestu latach nie zamierzam sprzedawać tego mieszkania.

A co wy sądzicie, czy kobieta powinna mieć własne mieszkanie?

Spread the love