Zobaczyłam, jak teściowa zamraża mleko w foremkach do lodu. Po co to robi?
Moja teściowa ma wiele trików i pomysłów dotyczących prac w domu, gotowania, prania i innych czynności. Zawsze stara się ułatwić sobie życie i osiągnąć doskonałość we wszystkim. I za to ją naprawdę szanuję. Kiedy odwiedzam ją w gościach, zawsze dowiaduję się czegoś nowego i przydatnego. Tym razem również pozyskałam cenną informację.

Obecnie wielu z nas nie przejmuje się starymi rzeczami, po prostu wyrzucając je, nie dając im szansy na drugie życie. A nowe rzeczy używamy tylko do ich pierwotnego przeznaczenia, nie zważając na dodatkowe zastosowania. Niektórzy wyrzucają stare lub zbędne rzeczy lub nie korzystają z nich w innych celach, ale nie dotyczy to naszej rodziny. U nas jest inaczej.
Przed wizytą u teściowej używałam formy do lodu wyłącznie do zamrażania wody lub ziół, którymi pielęgnuję skórę twarzy. W ogóle nie przyszło mi do głowy, że można coś jeszcze w nią wlewać. Moje teściowe uwielbiają herbatę i kawę i często używają wyrażenia “pięknie zabielić” na określenie dodawania mleka. Dlatego teściowa zaczęła wlewać mleko do formy do lodu i zamrażać je.
W ten sposób mleko nie kwasznie i jest zawsze dostępne. Rozmiar kostki pozwala precyzyjnie dozować ilość mleka do filiżanki. Dodatkowym plusem zamrożonego mleka jest to, że schłodzi herbatę lub kawę, jeśli ktoś nie lubi ich pić zbyt gorącymi.
Zastanawiam się również, czy kostki mleczne nie mogą być używane do pielęgnacji skóry twarzy, ponieważ wszyscy znają korzyści płynące z kąpieli w mleku i mycia twarzy mlekiem. Jeśli codziennie wcierasz taką kostką w twarz rano, pozbywasz się przebarwień, trądziku, zmarszczek, a skóra staje się bardziej miękka i jędrna.
