Nie potrafię nawiązać z synem odpowiedniej więzi. Jest on bardzo zamknięty, a moje serce jest ciężkie

Rozumiem, że martwisz się o swojego syna, który stał się bardziej zamknięty w ostatnich tygodniach i że zastanawiasz się, co zrobić. To jest trudna sytuacja. Poniżej przedstawiam sugestie z polskimi imionami:

“Nie mogę znaleźć podejścia do mojego syna. Jest bardzo zamknięty, a moje serce jest ciężkie.

W ciągu ostatnich kilku tygodni zauważyłam, że mój syn Michał zachowuje się dziwnie w swoim pokoju. Nigdy wcześniej nie spędzał tam tyle czasu, zwłaszcza z zamkniętymi drzwiami. Teraz zdejmuję zamek z drzwi, ale nie wchodzę bez pukania i jego zgody. Po prostu czuję się lepiej w ten sposób. Szanuję jego prywatność, więc czekam chwilę, aż pozwoli mi wejść lub odpowie.

Kiedy wchodzę do jego pokoju i go tam nie ma, sprzątam i podlewam kwiaty. Michał jest zajęty nauką, więc mogę wziąć na siebie część jego obowiązków. Ale jest coś dziwnego w jego zachowaniu. Stał się nagle bardzo spokojny i posłuszny. Słucha mnie we wszystkim, nie kłóci się. Oczywiście, cieszę się z tego, ale to nie jest typowe dla niego, i zachowuje się zupełnie inaczej. Unika kontaktu wzrokowego, gdy rozmawiam z nim, wydaje się, że myśli o czymś swoim. Próbowałam z nim rozmawiać.

  • Michał, czy coś cię trapi? Może chciałbyś zrobić mi niespodziankę, tak jak kiedyś? Pamiętam, jak ukrywałeś się, żeby zbudować dla mnie ptaszarnię. Byłeś wspaniały!

Syn nie odpowiada. Mówi, że ma dużo pracy domowej i jest zmęczony. W sumie widzę, że siedzi nad książkami przez długi czas, czyta i pisze. Dobra uczelnia, choć nie mogę powiedzieć, że wszystko przychodzi mu łatwo. Teraz wydaje mi się, że robi to specjalnie. Gdy tylko wchodzę, książki się otwierają, a w innym czasie zajmuje się czymś innym. Rozumiem, że mija co najmniej minuta między pukaniem w drzwi a odpowiedzią, i w międzyczasie udaje mu się schować swoje “tajemnice”.

Nie wiem, co mam zrobić. Czy powinnam porozmawiać z synem otwarcie? O czym wtedy zapytać? Jeśli wejdę do jego pokoju bez ostrzeżenia, to na pewno będzie kłótnia. To nieuniknione. Kiedy go nie było w domu, a ja sprzątałam jego pokój, nie znalazłam niczego dziwnego ani podejrzanego. Nie ma żadnych tajemnic, chociaż może je ukrył zbyt dobrze. Jeśli zacznę wyważać listwy przy podłodze, to podsumuje, że straciłam zmysły. Nie chciałabym, żeby tak na mnie patrzył.

Inna rzecz, która mnie martwi, to to, że syn odmówił wyjazdu nad morze, choć co roku z przyjemnością jeździliśmy na wakacje. Nagle stracił zainteresowanie zabawą. Rodzina zaproponowała wyjazd na biwak z namiotami, na morze i do lasu, ale Michał kategorycznie się nie zgadza. W szkole jest planowana wycieczka grupy z jego klasy i kilku innych klas do muzeum w innym mieście – i również dla niego to nie jest interesujące. Ma zaledwie 13 lat, co się dzieje z nim?

Samotnictwo mojego dziecka bardzo mnie niepokoi. Musi być jakiś powód, ale nie mogę się dowiedzieć, a syn niczego mi nie mówi. Nie mogę powiedzieć, że jest w depresji, nadal wychodzi z domu, spotyka się z przyjaciółmi, uczy się, nie nie śpi przez całą dobę. Po prostu żyje według własnych zasad, bez zbędnych rzeczy ani osób w swoim życiu.

Wczoraj doszłam do wniosku, że pójdę na wizytę do psychologa, niech mnie uspokoi. Przyjaciele mówią mi, żeby częściej wyprowadzała Michała na dwór, żeby miał więcej kontaktu z ludźmi, ale nie sądzę, że to właściwe rozwiązanie.

Spread the love