Niesamowity przypadek. Para wracała do domu, gdy nagle zobaczyli kobietę na środku drogi, która prosiła ich o zatrzymanie się
Ostatnio ludzie stali się bardzo obojętni. Spacerując ulicą i zauważając leżącą na ziemi osobę, mogą ją zignorować, myśląc, że jest pijana. Jednak nikt nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie, że ta osoba może potrzebować pomocy i pilnej interwencji. Tylko nieliczni potrafią podejść i pomóc. Chcemy opowiedzieć wam o jednym z takich przypadków.
Młoda para podróżowała swoim samochodem ulicą, gdy zauważyli kobietę na drodze, która prosiła ich o zatrzymanie się. Kobieta w samochodzie poprosiła mężczyznę za kierownicą, aby nie zatrzymywał się, ale on postanowił zwolnić i zobaczyć, co się stało. To, co zobaczył, wprawiło go w szok. Oto niesamowity przypadek.
Pewnego dnia w ciągu dnia para wracała do domu, kiedy nagle zauważyli kobietę na drodze, która prosiła ich o zatrzymanie się.
Żona powiedziała mężowi, żeby nie zatrzymywał się, ponieważ mogło to być bardzo niebezpieczne, ale mężczyzna postanowił przejechać obok niej wolniej, żeby upewnić się, że nikt nie ucierpiał. Kiedy zbliżyli się bliżej, zauważyli, że twarz kobiety była pokryta ranami i siniakami. Wtedy postanowili się zatrzymać i sprawdzić, w jaki sposób mogą jej pomóc.
Ranna kobieta błagała o pomoc. Powiedziała im, że jej rodzina ucierpiała w wypadku samochodowym i że jej mąż z noworodkiem wciąż są w samochodzie, który wpadł w głęboki rów. Powiedziała im, że jej mąż był już martwy, ale dziecko prawdopodobnie było jeszcze żywe.
Mężczyzna postanowił zejść i spróbować uratować dziecko, a jego żona powiedziała mu, żeby został z jej żoną w samochodzie. Kiedy zszedł, zauważył dwie osoby na przednich fotelach samochodu, ale nie zwrócił na to uwagi, chwycił szybko dziecko i zaniósł je do matki. Kiedy wrócił, nie zobaczył matki, więc zapytał swoją żonę, gdzie poszła. Powiedziała mu, że kobieta poszła z nim z powrotem do rozbitego samochodu.
Kiedy mężczyzna postanowił iść sprawdzić, co się dzieje z tą kobietą, zobaczył, że dwie osoby na przednich fotelach były martwe – to byli mąż i żona. Kiedy się przyjrzał, zdał sobie sprawę, że kobieta była tą matką, która błagała ich o pomoc.
Myślicie, że to było cudem Bożym?
Dziecko teraz mieszka w rodzinie, która je uratowała, i będzie żyć, aby opowiedzieć tę historię.
Jeśli wierzycie w Boga i w to, że takie cuda naprawdę się zdarzają, to podzielcie się tą historią ze swoimi przyjaciółmi. Jeśli tego nie zrobicie, to nic się nie stanie, poza tym, że ludzie nie dowiedzą się o mocy Pana.
