Są rzeczy, które robię tylko w tajemnicy przed mężem i uważam, że nie powinien o nich nic wiedzieć

Kiedyś uważałam, że kobieta nie powinna mieć żadnych tajemnic przed swoim mężem, ponieważ nawet małe sekrety znacznie podważają zaufanie między małżonkami. Ale nic nie trwa wiecznie i moja opinia się zmieniła! Byłam naiwna. Zaufanie to coś zupełnie innego, a małe sekrety tylko wzmacniają małżeństwo i pomagają utrzymać dobrą atmosferę w rodzinie.

Kobieta musi być bardzo mądra i rozumieć, co może wiedzieć o swoim mężu, a co lepiej przed nim ukryć, bo od tego zależy atmosfera w domu.

Lubię drogie i piękne ubrania, ale mój mąż uważa, że to strata pieniędzy, ponieważ rynek jest pełen tanich rzeczy, które według niego niczym nie różnią się od drogich. Nie potrafi sobie nawet wyobrazić, że damska bielizna czy rajstopy mogą kosztować więcej niż jego T-shirt. Uważa takie wydatki za niedopuszczalne.

Ja jednak nie jestem gotowa na oszczędzanie na sobie. Mam dobrą pensję i dlatego uważam, że stać mnie na kupowanie drogich rzeczy, bo jestem ich warta. Dlatego wolę chodzić na zakupy sama, a kiedy wracam do domu, zawsze zdejmuję metki ze wszystkich rzeczy i mówię mężowi znacznie mniejszą kwotę niż ta, którą wydałam.

Uwielbiam chodzić do salonów kosmetycznych, ale mężczyźni nie zawsze rozumieją, dlaczego kobiety to robią, ponieważ uważają, że wszystko mogą zrobić sami w domu: ułożyć włosy, pomalować paznokcie czy wyskubać brwi.

Mój mąż jest przekonany, że salony kosmetyczne są potrzebne tylko do strzyżenia, a wszystko inne to głupie marnotrawstwo. Zawsze robię sobie manicure, pedicure i depilację woskiem bez jego wiedzy. Jeśli przypadkiem dowie się, że byłam w salonie, nigdy nie mówię mu, ile zapłaciłam za te usługi.

Moja siostra miała bardzo udane małżeństwo, ponieważ jej mąż miał świetną pensję, więc nie pracowała ani dnia w życiu, a on miał mieszkanie i samochód, który kupił przed ślubem. Po urodzeniu dzieci przez ponad dziesięć lat pozostawała w domu. Jednak po tym, jak jej mąż miał kochankę, opuścił rodzinę.

Mąż zostawił ją bez pieniędzy, tylko z alimentami. Ta sytuacja stała się dla mnie lekcją, i teraz oszczędzam pieniądze bez wiedzy męża.

Teraz, jeśli coś nagle pójdzie nie tak w mojej rodzinie, mam poduszkę powietrzną. Jeśli w mojej rodzinie nie ma nagłych wypadków, odłożę je w banku na lokacie i będzie to świetny dodatek do mojej emerytury.

Wolę też, żeby mój mąż nic nie wiedział o moich spotkaniach z przyjaciółmi. Jeśli mój mąż jest w domu, nigdy nie zapraszam moich dziewczyn do domu. Lubię spotykać się z koleżankami na neutralnym terenie, ponieważ uważam, że mężczyźni nie powinni podsłuchiwać kobiecych rozmów.

Lepiej, żeby twój mąż nie wiedział, że pomagasz swojej rodzinie. Na przykład, mój mąż zawsze denerwował się, gdy pomagałam finansowo mojej siostrze. Tak samo reagował, gdy pomagałam innym krewnym, bo był pewien, że nasz rodzinny budżet na tym cierpi.

Mój mąż ma tylko matkę, ojca i starszego brata. Wszyscy są bardzo dobrze sytuowani finansowo i dlatego nie potrzebują pomocy.

Mój mąż nie rozumie, że czasami bliscy ludzie mogą potrzebować pomocy, ale jestem pewna, że jeśli ja będę jej potrzebować, oni również przyjdą mi z pomocą. Dlatego przestałam mówić mężowi, że czasem pomagam rodzinie, bo dzięki temu oboje czujemy się lepiej.

Spread the love