Przypadkowo upuściłem pieniądze do kosza na śmieci, a wtedy moja matka podeszła do syna i powiedziała: “Tak się dzieje, jeśli się nie uczysz”. Nie dałem się zmylić i odpowiedziałem
Przypadkowo upuściłem pieniądze do kosza na śmieci, a wtedy moja matka podeszła do mnie i powiedziała: “Tak się dzieje, jeśli się nie uczysz”. Nie zawahałem się i odpowiedziałem.
Zatrzymałem się przy sklepie spożywczym i zaparkowałem tuż przy wejściu. Idąc, miałem w kieszeniach dużo śmieci, takich jak paragony, opakowania po gumach do żucia i wiele innych, więc zebrałem je wszystkie i wyrzuciłem do kosza.
Wtedy zauważyłem, że do opakowania po gumie do żucia przyklejony jest banknot o nominale 500 złotych. Nie mogłem się powstrzymać – musiałem go wyjąć.
W tym momencie matka i chłopiec w wieku około 7-8 lat wyszli ze sklepu, a matka spojrzała na mnie i powiedziała do chłopca:
“Oto, co się dzieje, jeśli nie będziesz się ode mnie uczył… A jeśli nie będziesz mi posłuszny, będziesz szukał jedzenia tak jak ten wujek, kiedy dorośniesz”.
A potem ten wujek, czyli ja, wyjąłem z kosza 500 złotych, potrząsnąłem nimi i powiedziałem do chłopca:
“Nie wierz jej, chłopcze, za kilka lat będziesz miał dość pieniędzy na Lexusa”.
Wsiadłem do swojego Lexusa i odjechałem.
