Postanowiłem pójść na randkę z trzema rożnymi kobietami i zrozumiałem, że kobiety różnego wieku zachowują się zupełnie inaczej. Opowiadam, jak dokładnie.
Mam na imię Witold, mam 54 lata. Nigdy nie byłem żonaty. Po prostu nigdy nie miałem takiego pragnienia. Miałem wiele kobiet, ale żadnej z nich nie chciałem poślubić. Wiem, że wielu mężczyzn zachowuje się tak samo jak ja.
Mimo mojego wieku, wyglądam bardzo dobrze i wciąż podobam się kobietom. Często chodzę na randki. Najbardziej lubię spotykać się z kobietami, których poznałem w Internecie. Po prostu możemy trochę się poznać.
Jeśli kobieta mi się spodoba, zawsze zapraszam ją do restauracji, kupuję dla niej kwiaty. I oczywiście, sam płacę rachunek. Uważam, że każdy normalny mężczyzna powinien postępować w ten sposób. Szkoda, że nie wszystkie kobiety to doceniają.
Niedawno miałem trzy randki z kobietami różnego wieku. Dzięki temu mogę powiedzieć jedno: kobiety różnego wieku zachowują się na randkach i po nich zupełnie inaczej. Wszystko zależy od zachowania i charakteru kobiety. Oto jak przebiegły wszystkie te randki.
Pierwsza randka
Kobieta, z którą poszedłem na swoją pierwszą randkę, miała 46 lat. Była pięknie i stylowo ubrana. Od razu zrozumiałem, że jest modnie zorientowana i świetnie się na tym zna. Kobieta zachowywała się bardzo swobodnie, była pewna siebie. Bardzo mi się to w niej podobało.
Kolację mieliśmy w restauracji, wszystko było po prostu wspaniałe. Ale tylko do momentu, gdy zaczęliśmy rozmawiać o samochodach. Nie lubię samochodów, jeśli muszę gdzieś jechać, po prostu zamawiam taksówkę. To dla mnie wygodne, chociaż mógłbym sobie łatwo kupić dowolny samochód.
Ale moja towarzyszka była całkowicie nie zgadzała się ze mną. Uważała, że każdy normalny mężczyzna powinien mieć własny samochód.
Kiedy się nie zgodziłem, po prostu wstała i wyszła. Bardzo mi się jej postawa spodobała. Po prostu nie traciła czasu na osobę, która jej nie odpowiada. I to wszystko.
Druga randka
Kobieta, z którą poszedłem na drugą randkę, miała 36 lat. Miała dwoje dzieci i hipotekę na mieszkanie. Chociaż pisała, że zawsze podobały jej się starsi mężczyźni, wydawało mi się, że w ten sposób po prostu chce poprawić swoją sytuację materialną i rozwiązać swoje problemy finansowe.
Po prostu liczyła na to, że jej młodość i uroda przyciągną uwagę zamożnego mężczyzny. Spotkaliśmy się trzy razy, ale od razu zrozumiałem, czego ode mnie oczekuje. Poważnego związku między nami po prostu nie mogło być.
Trzecia randka
Na moją trzecią randkę zaprosiłem kobietę starszą ode mnie. Miała 56 lat. Przyjechała do restauracji swoim samochodem i wyglądała bardzo zadbana, ale zarozumiale. Ale rozmawiać z nią bardzo mi się spodobało. Widać było, że kobieta jest bardzo wykształcona i doskonale wychowana. Miała psa w domu i miała działkę, na którą jeździła co każdy weekend.
To spotkanie z tą kobietą bardzo mi się podobało. Dlatego zgodziłem się pojechać do niej do domu na filiżankę kawy. Wyjechałem od niej prawie o świcie. Byłem bardzo zadowolony. Ale jak się okazało, radość była przedwczesna.
Ta kobieta zadzwoniła do mnie rano z pretensjami: dlaczego jeszcze do tej pory do niej nie zadzwoniłem? I ogólnie, ona czeka na mnie na swojej działce. Muszę przyjechać natychmiast i naprawić kran w łazience.
Odmówiłem, nie spodobał mi się jej ton: nie trzeba ode mnie niczego wymagać. Gdyby poprosiła mnie po prostu o pomoc, nie odmówiłbym.
Po moim odmówieniu w moją stronę poleciały niezbyt miłe słowa. Powiedziała, że po prostu wykorzystałem ją i nic nie chcę jej dać w zamian.
Wszyscy ludzie, oczywiście, są różni. Czasami pierwsze wrażenie bywa tak zwodnicze. Ale czasami nawet po jednym spojrzeniu na osobę można zrozumieć, jaka jest naprawdę.
Będę kontynuował poznawanie kobiet przez Internet. Bardzo mi się to podoba. Ale wciąż nie tracę nadziei, że kiedyś spotkam moją idealną kobietę.
