Kobieta rozwiodła się z mężem tyranem, i po wielu latach otrzymała list od ich syna
Czasami kobieta, która wyszła za mąż i została matką w młodym wieku, po pewnym rozczarowuje się swoim małżonkiem. Niemniej jednak decyduje pozostać w ślubie dla dobra swoich dzieci.
Niektórzy uważają to za słuszne, inni uważają, że lepiej jest wychowywać dziecko w niepełnej rodzinie, unikając konfliktów między rodzicami, które mogłyby spowodować traumę psychiczną. Syn bohaterki artykułu wysłał list do swojej matki, w którym napisał że jej decyzja była prawidłowa.
Ze strony patrząc wiele rodzin wydaje się całkiem szczęśliwe. Małżonkowie mają mieszkanie, pracę i zdrowe dzieci. Wydawałoby się, że to wystarcza ludziom dla szczęścia. Jednak nikt nie zdaje sobie sprawy, jakie dramaty są za zamkniętymi drzwiami. Czasami życie rodzinne staje się nie do zniesienia i jeden z małżonków decyduje się zakończyć związek.
Kobieta o imieniu Paulina wyszła za mąż i została matką w młodym wieku. Niestety, po pewnym czasie jej mąż stał się prawdziwym tyranem, a uczucia szybko zniknęły. Paulina nie chciała składać wniosku o rozwód. Znosiła znęcanie się męża dla dobra swoich dzieci. Jednak w wieku trzydziestu dwóch lat zdecydowała się odejść od męża tyrana.
Chciała uzyskać rozwód bez ranienia swoich bliskich. Paulina zwróciła się do młodego prawnika, który obiecał jej, że zrobi wszystko, aby jej mąż zniknął z jej życia.
Minęło wiele lat od rozwodu. Syn Pauliny wysłał jej list z podpisanym zdjęciem. Opisał w nim swoje uczucia związane z decyzją matki.
Podziękował Paulinie za to, że nigdy nie obrażała jego ojca ani nie mówiła o nim źle, mimo że ten człowiek obrażał swoją żonę i dzieci oraz zatruwał im życie. Syn przyznał, że mimo okropnego charakteru swojego ojca nadal go kochał.
Młody człowiek podziękował swojej matce za godne zachowanie. Nie sprawiała cierpienia swoim bliskim, spokojnie przeszła przez trudności i odeszła od męża, decydując, że dzieci powinny wychowywać się w niepełnej, ale szczęśliwej rodzinie. Chłopiec uznał swoją matkę za najlepszą na świecie. Kochał ją, doceniał i szanował.
Po przeczytaniu tego listu Paulina zdała sobie sprawę, jak jej syn ciężko i boleśnie przezywał to co działo się w rodzinie. Wcześniej Paulina wątpiła, czy decyzja o rozwodzie była słuszna. Ale teraz, po przeczytaniu listu syna pełnego miłości, ciepła i wdzięczności, zdała sobie sprawę, że postąpiła słusznie.
